Wielki powrót!

Kochani! Na wstępie chciałabym bardzo Was przeprosić. Wiem, który raz to piszę i wiem, że za każdym razem wygląda to tak samo. Na blogu nie pisałam 5 miesięcy. To nie dlatego, że mi się znudziło. odechciało, czy blog był chwilową zachcianką.
Na star stable dzieje się coraz mniej, jest coraz bardziej nudno, z każdym miesiącem mniejsza liczba zadań pojawia się w aktualizacjach. Postanowiłam, że posty będą krótsze, lecz będą one pojawiać się zdecydowanie częściej. Wiem, że moją nieaktywnością na blogu, wręcz lenistwem bardzo Was zawiodłam i zdaję sobie sprawę z tego, że tak nie powinna zachowywać się dojrzała osoba prowadząca bloga. Jest mi za siebie wstyd i tym samym jestem przekonana, że nie zasługuję na takich cudownych czytelników, jak Wy.

Gdy weszłam dziś na bloga, zamarłam. Jesteście cudowni! Liczba wyświetleń podskoczyła TRZYKROTNIE. Po odzyskaniu hasła, którego oczywiście zapomniałam weszłam w statystyki, które również bardzo mnie zaskoczyły. Mimo mojej nieobecności wciąż czytaliście moje stare posty, komentowaliście je, udostępnialiście.Jesteście wspaniali, powtarzam się, nie zasługuję na takich wspaniałych czytelników, jak Wy.

Jedyne, co mogę w tym momencie zrobić, to obiecać Wam poprawę. Przyrzekam, że posty będą pojawiały się znacznie częściej.

Tymczasem wczoraj załapałam się na trening crossowy wraz z Oliwią i Leną. Było naprawdę świetnie! Brakowało mi trenowania z tak wspaniałą ekipą. Jeździłyśmy całe 2 godziny i zabawa była przednia! Dziś zrobiłyśmy trening ujeżdżeniowy wraz z przygotowaniem do brązowej odznaki. Na koniec skoczyłyśmy kilka przeszkód również w ramach ćwiczeń. Następnie udałyśmy się do Księżycowego Sierpa, aby każda z nas mogła zakupić po nowym Koniu Pełnej Krwi Angielskiej.
Pojeździłyśmy chwilę na nowych wierzchowcach po czym skończyłyśmy grać.

Kochani, jesteście wspaniali! W ramach dopełnienia posta łapcie jeszcze te 2 zdjęcia!

Ada